Ata­ki na dyrek­to­ra zoo Blasz­kie­wit­za to ata­ki na zoo -
wszyst­kie zarzu­ty są jak dotąd bez dowodu

 

„Oskar­że­nia o cha­rak­te­rze kam­pa­nii prze­ciw­ko dyrek­to­ro­wi Zoo i Tier­park Ber­lin, dr. Bern­hard Blasz­kie­witz, jak dotąd bez dowo­dów i dowo­dów. Z praw­ne­go punk­tu widze­nia rapor­ty praw­do­po­dob­nie nie będą nawet bada­ne, a jeśli cho­dzi o ludzi, nie nale­ży się spo­dzie­wać żad­nych zarzu­tów, nie mówiąc już o wyro­kach skazujących.

 

Rów­nież z tech­nicz­ne­go i zoo­lo­gicz­ne­go punk­tu widze­nia nie moż­na winić pana Blasz­kie­wi­cza. W swo­jej pra­cy ten świa­to­wej sła­wy zoo­log zasłu­żył się wybit­nie na rzecz ochro­ny gatun­ków i przy­ro­dy, z któ­rym jest człon­kiem Sto­wa­rzy­sze­nia Przy­ja­ciół Pol­sko-Nie­­mie­c­kie­­go Euro­pej­skie­go Par­ku Naro­do­we­go Unte­res Ode­rtal e. V. oraz jako prze­wod­ni­czą­cy rady powier­ni­czej Fun­da­cji Par­ku Naro­do­we­go Unte­res Ode­rtal. Ale nie tyl­ko z praw­ne­go i zoo­lo­gicz­ne­go, ale i etycz­ne­go punk­tu widze­nia dr. Blasz­ke­wit­za nie moż­na posą­dzić o wykroczenie.

Sto­wa­rzy­sze­nie Przy­ja­ciół Pol­sko-Nie­­mie­c­kie­­go Euro­pej­skie­go Par­ku Naro­do­we­go Unte­res Ode­rtal e. V. są dziw­ne, zwłasz­cza jako jed­no z naj­więk­szych i naj­po­tęż­niej­szych sto­wa­rzy­szeń ochro­ny przy­ro­dy w Bran­den­bur­gii, bez­wa­run­ko­we i peł­ne nie­na­wi­ści ata­ki nie­któ­rych samo­zwań­czych obroń­ców praw zwie­rząt. Na całym świe­cie ogro­dy zoo­lo­gicz­ne są ata­ko­wa­ne przez obroń­ców praw zwie­rząt, któ­rzy osza­le­li, a nie­któ­re są już zamknię­te. Ochro­na zwie­rząt w ich natu­ral­nym śro­do­wi­sku jest bliż­sza nasze­mu sto­wa­rzy­sze­niu ochro­ny przy­ro­dy niż hodow­la zwie­rząt w ogro­dach zoo­lo­gicz­nych, ale postę­pu­ją­ce nisz­cze­nie nasze­go śro­do­wi­ska spra­wia, że ogro­dy zoo­lo­gicz­ne są nie­zbęd­ne nie tyl­ko w edu­ka­cji i bada­niach, ale przede wszyst­kim w ochro­nie gatun­ków. Wie­le gatun­ków zwie­rząt daw­no by wygi­nę­ło bez ogro­dów zoo­lo­gicz­nych, a nie­któ­re z nich mogły­by zostać wypusz­czo­ne na wol­ność z niewoli.

Dr. Blasz­kie­witz jest jed­nym z nie­licz­nych dyrek­to­rów ogro­dów zoo­lo­gicz­nych, któ­ry przy­kła­da się do współ­pra­cy zoo z ochro­ną przy­ro­dy, na przy­kład w jedy­nym w Bran­den­bur­gii par­ku naro­do­wym. Musi więc pozo­stać dyrek­to­rem ogro­du zoo­lo­gicz­ne­go, nie tyl­ko ze wzglę­du na jego nie­za­prze­czal­ne zasłu­gi dla ogro­du zoo­lo­gicz­ne­go i rodzin­ne­go mia­sta, ale przede wszyst­kim ze wzglę­du na jego pra­cę na rzecz ochro­ny przy­ro­dy, któ­ra będzie potrzeb­na rów­nież w przyszłości.”

Tho­mas Berg
CEO