Do raportu końcowego komisji ds. oceny Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry (29.03.2011)
Zarząd Fundacji Park Narodowy Unteres Odertal, dr hab. Ansgar Vössing z zadowoleniem przyjął raport końcowy komisji ds. ewaluacji Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry ze stycznia 2011 r. oraz postulaty w większości ukierunkowane na cel pod adresem rządu kraju związkowego Brandenburgii.
Na przykład komisja zlecona przez Ministerstwo Środowiska, Zdrowia i Ochrony Konsumentów (MUGV) za pośrednictwem Europarc opowiedziała się za
- odroczyć wypompowanie polderów 10 i A/B najwcześniej na połowę maja
- przeniesienie całego polderu 10 do strefy ochronnej I i zaprzestanie zarządzania polderem
- stale ograniczać połowy i konserwację wody w parku narodowym
- zatrzymać zarządzanie stawem
- przeprowadzić dalsze wstępne działania dla lasów łęgowych,
- poinstruować Stowarzyszenie Parków Narodowych w I strefie o powierzchni od 2000 do 2500 hektarów, które od dawna oferowało
- Aby ostatecznie przyspieszyć zakończenie korporacyjnego postępowania scalającego grunty
- Nie rozczłonkować już poważnie rozdrobnionego parku narodowego za pomocą dalszych działań budowlanych, takich jak B166 (nowa) lub rozbudowa drogi wodnej Hohensaaten-Friedrichsthal dla żeglarzy
- zmniejszenie zwolnień w § 9 ustawy o parkach narodowych.
To wszystko postulaty, które Fundacja Parku Narodowego Unteres Odertal stawia od wielu lat. Czekamy na Twoje wsparcie!
Jednak pomimo całej jakości raportu końcowego, sama komisja jest w dużym stopniu administracyjna, tj. składa się głównie z urzędników innych organów. Niezależne organizacje ochrony przyrody, takie jak NABU czy BUND, nie były dozwolone. W tym składzie komisja wyobraża sobie jedynie ochronę przyrody jako państwo. Prawo prywatne, dobrowolna i non-profit ochrona przyrody jest tylko marginalnie zauważana, a dwadzieścia lat udanej pracy na rzecz ochrony przyrody Stowarzyszenia Parków Narodowych, Fundacji Parków Narodowych i Internationalpark GmbH w dużej mierze pominięto, na przykład konferencje i kongresy Akademii Brandenburskiej zamku Criewen, program wycieczek z naszymi naukowymi organizacjami partnerskimi, praca dzieci i młodzieży w szkole dzikiej przyrody oraz rocznik Unteres Odertal parku narodowego, by wymienić tylko kilka przykładów. Jednak nawet w parku narodowym ochrona przyrody nie jest tylko obowiązkiem państwa.
Na tym tle zrozumiałe jest, gdy pojawia się wezwanie do większej liczby pracowników. Byłoby to jednak kosztem innych dużych obszarów chronionych w Brandenburgii. Ma to sens dopiero wtedy, gdy całkowicie niepotrzebny konflikt między administracją a Stowarzyszeniem Parków Narodowych zostanie ostatecznie rozwiązany. W przeciwnym razie personel administracyjny, niezależnie od tego, czy jest mniej, czy bardziej, odpracowuje sobie drogę w walce z klubem, w przeciwnym razie bezskutecznie. Tuż przed Bożym Narodzeniem administracja przegrała właśnie cztery pozwy przeciwko stowarzyszeniu i fundacji. Właściwy sąd rejonowy we Frankfurcie / O ma na to zażalenie. właśnie odrzucone w dniu 18.03.2011. Jednak pomimo prawnych porażek, jak ogłosił w swoim wewnętrznym poście „Adebar”, kierownik administracyjny Treichel chce, aby otwarte kwestie zostały rozstrzygnięte w sądzie. Fundacja Parku Narodowego uważa jednak, że rozsądne wynegocjowane rozwiązanie, które pozwala zaoszczędzić czas, pieniądze i energię, jest bardziej rozsądne.